czwartek, 26 grudnia 2013

Autostop na przykładzie moich własnych doświadczeń

      W historię powstania i rozwoju autostopu zagłębiać się tutaj nie będę ponieważ można zerknąć chociażby tu żeby zaczerpnąć trochę informacji na ten temat. Bardziej chciałbym tutaj skupić się na tym czym dla mnie jest ta forma podróżowania, skąd ten pomysł i jakie mam z tego doświadczenia.
     
Jeszcze nim na dobre wkręciłem się w podróżowanie i w 2008 roku wyruszyłem do Berlina chodząc do technikum często korzystałem z łapania stopa w drodze powrotnej ze szkoły do domu (te nieszczęsne autobusy jeżdżące raz na godzinę czasami w ogóle się nie pojawiały) i wtedy jeszcze nawet przez myśl mi nie przeszła myśl, że łapanie stopa może być formą podróżowania. Była to dla mnie wtedy alternatywa dostania się do domu z, której zresztą bardzo rzadko korzystałem. 
      Sam pomysł pojawił się wraz z moimi pierwszymi wyjazdami i coraz szerszym zainteresowaniem tematem podróżowania w różnych formach. Odnajdywałem coraz więcej relacji, opisów ludzi, którzy tym sposobem potrafili zobaczyć prawie cały świat, dla mnie było to coś niesamowitego i nie do wyobrażenia! W końcu dotarłem do dwóch stron, które całkowicie odkryły przede mną świat autostopowiczów: www.autostopem.net oraz www.autostopik.pl . Relacje, opisy, porady i zdjęcia umieszczone na tych stronach sprawiły, że autostop stał się dla mnie czymś zupełnie inaczej rozumianym. Do tego stopnia, że sam zapragnąłem zostać autostopowiczem przemierzającym setki kilometrów w celu poznawania kolejnych odległych pięknych miejsc :)
       Jednak od chęci do realizacji pomysłu musiało upłynąć jednak sporo czasu. Podróż autostopem stawiała przede mną zupełnie inne wyzwania niż podróż pociągiem, autobusem czy też samolotem. Przy podróży autostopem nie miałem zakupionego biletu powrotnego na konkretny dzień, godzinę, który pozwoli mi w przeciągu kilku godzin bez problemów dostać się do domu. Nie ukrywam, że te myśli mnie na początku bardzo przerażały. Fakt wiedziałem, że wiele osób tak podróżuje, ale nie byłem pewien czy sam sobie poradzę, czy dam radę spać gdzieś przy drodze, na stacji benzynowej, czy odnajdę drogę gdy zostanę wysadzony w nieplanowanym miejscu? Pytań tak naprawdę była cała masa...
      Minął prawie rok, potem drugi aż w końcu przyszedł moment kiedy wewnętrznie poczułem, że to jest ten moment, moment w, którym jedyne co muszę zrobić to wziąć spakowany plecak i pełen optymistycznego nastawienia ruszyć w trasę i liczyć na dobre chęci kierowców dzięki, którym tak naprawdę można dotrzeć wszędzie :)
    Od tamtej pory moje 4 podróże związane były z tą formą podróżowania: Paryż, dwa tygodnie na Bałkanach, Budapeszt, który był rykoszetem od nieudanej próby dotarcia do Stambułu oraz podróż po Norwegii na Preikestolen odbywała się częściowo autostopem. Oczywiście o samych podróżach tutaj rozpisywać się nie będę bo relacje pojawią się wkrótce. Napiszę tutaj o innych sprawach właśnie związanych z samym autostopem.
Jakie są więc plusy tej formy podróżowania? Jednym z głównych czynników dla, których wiele osób decyduje się na to to są koszty. Tak naprawdę koszty podróżowania autostopem są żadne, nie płacimy za bilety, przejazdy i pokonane kilometry. Jedyne koszty jakie ponosimy to to co sami wydamy na jedzenie(główny wydatek) czasami pamiątki i zwiedzanie zabytków jeśli mamy chęć, a wejście jest płatne. Oczywiście zawsze warto mieć przy sobie zapasową gotówkę bądź też kartę, która pozwoli nam wypłacić gotówkę gdy przyjdzie nagła potrzeba, ale na ogół sama podróż autostopem to ogromna minimalizacja wydatków. Co jeszcze? Swoboda przy wybieraniu bagażu. W tym przypadku podstawa to wygodny plecak(wielkość dobierać najlepiej należy do długości wyprawy) i odpowiednio dobrany bagaż. Z tym, że tutaj nie mamy żadnych ograniczeń jak w przypadku latania tylko z bagażem podręcznym samolotem do, którego tak naprawdę i za wiele nie włożymy i wielu rzeczy wziąć nie możemy. Na wyprawę autostopem zabrać możemy praktycznie wszystko, ale tak naprawdę należy pamiętać, że zabrać należy najpotrzebniejsze rzeczy bo przecież przez cały wyjazd potem ten plecak nosimy :)

























      Sam przy każdym wyjeździe o czymś zapominałem :) była to albo jakaś bluza na dni z gorszą pogodą, a to sztućce(!), ale nigdy nie zdarzyło mi się zapomnieć podstawowych rzeczy do spania czyli śpiwora i karimaty :) bo nocleg to kolejna rzecz, którą ja uważam za plus przy takiej wyprawie. Jeśli jesteśmy odpowiednio przygotowani (do śpiwora i karimaty warto mieć też namiot, najlepiej jakiś mały) to tak naprawdę spać możemy w przeróżnych miejscach. Ja sam praktykowałem wiele miejsc, niektóre były mniej wygodne od innych, ale spanie w śpiworze zawsze dawało ten minimalny komfort :)
























































      Wiadomo, że 5 gwiazdkowe hotele to to nie są, ale podróż autostopem czy też inna forma podróży typu lowcost bywa równoznaczna z noclegami takimi jak te powyżej :) Ja o dziwo znosiłem te noclegi dość dobrze i nie ukrywam, że byłem zaskoczony reakcją swojego umysłu, który w sytuacji gdy nie ma się zapewnionego noclegu w wygodnym łóżeczku potrafi bardzo szybko z wielu miejsc zrobić idealne miejsce do spania :)
    Za ogromny plus uważam też ogromne poczucie swobody i wolności, które daje mi podróżowanie autostopem. Sam decyduję w jakie miejsce chcę jechać, ile spędzam tam czasu. Wiadomo dotarcie wymaga trochę czasu i pomocy kierowców i czasami w związku z tym naprawdę anielskiej cierpliwości, ale potem uczucie, które ogarniało mnie w momencie kiedy dotarłem do miejsca do, którego tak bardzo chciałem dotrzeć jest niesamowite :) Ta myśl, że jest się w końcu tu po tylu przejechanych setkach kilometrów i nie wydanym nawet groszu na transport jest naprawdę wyjątkowa :) Ogólnie ciężko mi opisać to słowami dlatego wychodzę też z założenia, że żeby to zrozumieć trzeba tego spróbować :) bo wiele osób wciąż nie może zrozumieć dlaczego akurat tym sposobem podróżowałem i co w tym fajnego skoro to ma same minusy.
       No i właśnie co do ewentualnych minusów tej formy podróżowania. Takowe też się znajdą bo jak wiadomo nie ma rzeczy idealnych :)
       Chyba największym minusem w mojej ocenie jest brak dostępu na bieżąco do ciepłej wody. Przy tej formie podróżowania za prysznic muszą nam służyć toalety na stacjach benzynowych :) Fakt można z ich pomocą zdziałać cuda i dla wprawnego autostopowicza ogarnięcie się w takiej łazience nie będzie problemem, ale dla wielu osób, które tego nie próbowały, są wymagające itp będzie to nie do przyjęcia. Ja jednak jakoś znosiłem ten problem dość dobrze podczas swoich wyjazdów.
      Kolejnym minusem może być brak możliwości nagłego powrotu do domu w chwili pojawienia się zniechęcenia do dalszej podróży. Decydując się na podróż autostopem trzeba mieć w świadomości to, że będąc wiele kilometrów od domu na dodatek być może z dala od większego cywilizowanego miasta w momencie kiedy pojawią się wątpliwości nie będziemy mogli od tak nagle wrócić do domu na zakupionym bilecie lotniczym itp Oczywiście można będzie kombinować i szukać sposobu dostania się do większego miasta i stamtąd dalej podróż jakimś środkiem transportu, ale będzie to wiązało się zapewne z dużo większymi kosztami. Dlatego ja zdecydowałem się na pierwszą podróż autostopem po dłuższym czasie :)
       Zarówno plusem jak i minusem będzie tutaj pomoc kierowców. Przy podróżowaniu autostopem to od nich zależy ile danego dnia pokonamy kilometrów. Czasami bywa, że na transport musimy poczekać godzinę albo i nawet parę godzin. Bywa tak, że sam wyjazd jednak nie do końca się uda co też mi się przytrafiło. Jednak to nie powinno zniechęcać do spróbowania. Co więcej mnie podróżowanie autostopem wiele nauczyło, stałem się też dzięki temu dużo bardziej cierpliwy i wyrozumiały :)
      Zachęcam więc do tej formy podróżowania bo tak naprawdę jest to niesamowita przygoda, która zostaje w nas na całe życie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz